Tak, wiemy, miał być Wrocław, a znowu jest z „terenu”…
Tym razem, ostatni długi weekend spędziliśmy w Trójmieście… Morze, plaża, opalanie się… Nie! Wróć! Bez opalania się 😛
Na początek: Gdańsk.
Mewa w Nowym Porcie.

Manewrujący prom Baltivia. Duży i robiący wrażenie.
Westerplatte.
Gdańsk by night. Ulica Długa w mroku.
Bazylika Mariacka.
Pomnik Grudnia ’70
Trzy krzyże…
Symbol Gdańska. Neptun.
Przeurocze kamieniczki – wciąż ulica Długa.
Ratusz.
