Jakiś czas temu miałam okazję zobaczyć nowo odremontowany Hotel Monopol od wewnątrz. Okazją co prawda było szkolenie, jednakże wraz z koleżanką i kolegą (pozdrowienia dla Moni i Lucasa) staraliśmy się jak najwięcej zwiedzić. Wnętrza naprawdę robią wrażenie, przynajmniej na mnie zrobiły. Jedyne zastrzeżenia można mieć do obsługi, która najwyraźniej myli pojęcie obiadu z przekąską. Obeszliśmy się smakiem, bo miała być lasagne, a w zamian m.in. "pyszne" serowe ptysie. Dobrze, że były truskawki w czekoladzie 😀
Jednak co by nie narzekać więcej zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Na pierwszy rzut – łazienka … jedno z ulubionych miejsc w Hotelu.

Jadalnia.


Jadalnia – sala nr 2 😉

Winiarnia – kieliszek wina do SPA 😀

Fascynujące detale (pozdrowienia dla Camparis ;)).

Sala konferencyjna.

Najlepsze na koniec, niestety tylko zalążek tego co można zobaczyć na żywo. SPA, które znajduje się w podziemiach, naprawdę pozwoli się zrelaksować. A miła obsługa chętnie oprowadzi po wszelkich atrakcjach zanim zdążymy za nie zapłacić 🙂
P.s. Jednorazowe wejście już za 50 zł, a dodatkowo dostajemy ręcznik i wodę mineralną w nieograniczonych ilościach.

Więcej o Hotelu tutaj.