Beksiński – druga odsłona /Antyfotografia/

Za CK Zamek:

90 zdjęć autorstwa Zdzisława Beksińskiego od 9
lipca br.  będzie można oglądać w galerii wrocławskiego Centrum Kultury
"Zamek" podczas wystawy pt. "Antyfotografia". Prace pochodzą z lat 50.
XX wieku, okresu w którym Beksiński intensywnie eksperymentował na polu
fotografii i do dzisiaj uważany jest za jednego z najwybitniejszych i
najbardziej odkrywczych fotografików tamtych czasów. Wystawę można
zwiedzać do 31 sierpnia.

Po sukcesie tegorocznej wystawy grafik Zdzisława
Beksińskiego, zorganizowanej przez Centrum Kultury "Zamek" w rocznicę
tragicznej śmierci artysty (luty 2015), którą w ciągu miesiąca obejrzało
8 tysięcy zwiedzających, organizatorzy na okres wakacji przygotowali
kolejną wystawę prac artysty. Tym razem zaprezentowane zostaną zdjęcia
autorstwa Zdzisława Beksińskiego. To właśnie fotografia byłą dziedziną
sztuki, od której Beksiński rozpoczął swoją artystyczną podróż.

W latach 1957-1960 wspólnie z Bronisławem Schlabsem i Jerzym Lewczyńskim
tworzył nieformalną grupę artystyczną, która  organizowała wystawy
fotograficzne i poszukiwała ciekawych rozwiązań w dziedzinie
fotografii.  Zdjęcia Zdzisława Beksińskiego cechuje innowacyjne
podejście, kreatywność i wysoki poziom. Niekwestionowane artystyczne
walory spowodowały, że Beksiński do dziś uważany jest za jednego z
najwybitniejszych i najbardziej odkrywczych fotografików lat 50.
Wykonane wówczas zdjęcia świadczą o skłonności Beksińskiego do silnych
zniekształceń figury ludzkiej i do poszukiwań czysto estetycznych,
abstrakcyjnych, które rozwinęły się w jego późniejszej twórczości.

Beksiński
był jednym z prekursorów fotografii kreacyjnej, w niej tylko widząc
przyszłość fotografii. Uważał, że w tej dziedzinie sztuki panuje kryzys,
który można przezwyciężyć zrywając z tradycyjną fotografią albo tworząc
fotomontaże. „Fotografika tradycjonalistyczna? Chyba szkoda papieru na
to, by udowadniać kompletną jałowość wszelkich dalszych poszukiwań w tej
dziedzinie. To są już na pewno drzwi zamknięte”- pisał Beksiński w
manifeście artystycznym pt.  "Kryzys w fotografii i jak go
przezwyciężyć".

Zdzisław Beksiński nie miał wynajętych modeli, zazwyczaj pozowali mu
najbliżsi i znajomi. Najczęściej modelką była żona Zofia Stankiewicz. To
właśnie w portrecie w ciekawy sposób ukazują się poszukiwania formalne
Beksińskiego. Od prostych, intymnych portretów poprzez portrety
abstrakcyjne, aranżowane, aż do  fantastycznych. Innym bohaterem zdjęć
Beksińskiego była okolica, plenery, ale także w tej fotografii uciekał
jak najdalej od fotografii reportażowej ku uniwersalności kompozycji. Na
początku lat 60-tych Beksiński uznał, że fotografia nie pozwala na
pełne oddanie jego wizji estetycznych, zarzucił ją i zajął się
rysunkiem.

Zdjęcia prezentowane na zamkowej wystawie pochodzą z
kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich  przekazanych do dyspozycji
Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie.

Wystawa jest czynna do 31.08.2015.

 

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s